Nie będę już Twoim cieniem

in #polish6 years ago (edited)

Po raz kolejny zainspirowana ludźmi, a bardziej ich zachowaniem i potrzeba adoracji, czy też zainteresowaniem swoją osobą grupy rówieśników. Pewnie większość z was była sam w takiej sytuacji lub taką obserwowała, gdy jedna osoba stara się o uwagę drugiej osoby. Ile razy kobieta/mężczyzna starali się o uwagę płci przeciwnej, a ona miała ją gdzieś lub po prostu na nią nie zwracała uwagi w taki sposób jak tego by chciała. Wśród przyjaźni też tak jest nie raz można zaobserwować grupkę przyjaciół, ale w niej zawszę jest ta jedna osoba, która dominuje tak zwany przywódca. Za którą się podąża i ślepo wierzy w to co mówi jednocześnie tracąc swoje JA. Często to my samy chcieli byśmy przyciągać do siebie taką grupę osób i być przywódcą". Podobno władza to przekleństwo, ale to dlaczego tak bardzo jej chcemy i za nią podążamy, każdy chce coś znaczyć. Chcemy mówić tak by nas ludzie słuchali, a na nie potrafimy sami słuchać. Chcemy być szanowani, doceniani, popierani, chwalenia, a co w tym kierunku robimy ? Najczęściej zostajemy w cieniu takich osób, które nam czymś imponują, ale czy warto cały czas żyć czyimś życiem i sukcesami.
Czy akceptacja grupy, pojedynczej osoby jest dla nas taka ważna, w jakiejś części tak potrzebujemy towarzystwa, bo samotność nikomu nie sprzyja na dłuższą metę, ale nie zatraćmy w tym wszystkim swoje JA. Każdy z nas jest jeden i niepowtarzalny, wyjątkowy.

Sort:  

zwróciłaś uwagę na ważną rzecz! moim zdaniem ludzie - tak jak zwierzęta - zawsze walczą o dominację, niekoniecznie o władzę. nasz gatunek robi to w kompromitujący sposób i faktycznie, zatraca w tym samego siebie :)

@theadelina Dziękuje, mnie osobiście zaczął przerażać ten widok jak ludzi się poniżają przed innymi i zyskać ich akceptacje. Cały ten wyścig szczurów w pracy, przyjaźni, a nawet związku. Do czego to wszystko dąży zamiast zjednać ludzi to jest rozgrywka kto lepszy.

No ja to chyba już z tego wyrosłem aby ślepo podążać za kimś, ale rzeczywiście tak jest. Do tej pory w grupie swoich znajomych zawsze jest ten guru., co najwięcej ma do powiedzenia i wszystko wie. Najważniejsze żeby nie dać się zwariować. Całe szczęście posiadam jako takie hamulce i zawsze oceniam sytuacje i jakoś sobie radzę. Pozdrawiam.

@shogunma mam nadzieje że z czasem większość ludzi z tego wyrośnie. Gratulacje trzeźwego umysłu nie każdy potrafi racjonalnie myśleć