Pisałam już, że cały proces od startu rozpoczęłam na początku grudnia 2017 roku. Aktualnie moje wyniki wyglądają tak:
Grudzień 2017 +5,99%
Styczeń 2018 +25,27%
Luty 2018 -0,21% (jeszcze w trakcie)
Max DD 13,65%
Trochę się zniechęcam ostatnimi słabymi wynikami, które mam w lutym, ale i tak działam dalej i wiem, że dobra passa do mnie wróci, a taki gorszy okres trzeba przeczekać. To o czym dziś chcę napisać to szacunkowo ile według mnie czasu zajmie mi dotarcie do celu jakim jest 5mln$.
od 5$ do 5mln$ - czas realizacji planu
Każdy pojedynczy poziom to podwojenie kapitału, czyli 100% zysku. Łącznie do przejścia od startu mam 20 poziomów, widać to na screenie poniżej.
Tak na prawdę jeśli jakikolwiek etap uda mi się przejść to będzie to duży krok do przodu. Na razie cały czas poziom 1, czyli od 5$ do 10$. Patrząc na swoje możliwości i własne doświadczenia z rynkiem no i na to jakie ryzyko za każdym razem podejmuje to myślę, że minimalny okres czasu, w jakim uda mi się przejść z jednego poziomu na drugi poziom to 3 miesiące a maksymalnie 1 rok. Średnio zakładam, że będzie to pół roku, czyli łącznie realizacja całego planu zajmie mi około 10 lat.
10 lat to bardzo długo i potrzeba będzie z mojej strony sporo cierpliwości i wytrwałości. Biorę pod uwagę też opcje lekkiego przyspieszenia w początkowych etapach, żeby możliwie wcześnie przejść z rachunku centowego na rachunek standard, gdzie są nieporównywalnie lepsze warunki do handlu. Mam już na to pomysł, ale taki przeskok będę mogła dopiero zrobić jak wypracuje więcej zysku i jak będę na poziomie 5.
W ogóle też zastanawiam się czy nie powinnam w bardziej efektywny sposób wykorzystywać okresów kiedy idzie dobrze i odpowiednio podnosić ryzyka po to, żeby zyskać większy rozpęd. Na razie też się na tym skupiam bo kwota jest drastycznie mała, znam już siebie na tyle dobrze, że wiem, że jak kwota robi się większa to działam w odwrotnym kierunku i raczej jestem skłonna do zmniejszania ryzyka.
Jeszcze jeśli chodzi o samo zarządzanie kapitałem to próbuję robić coś na zasadzie poziomów na części kapitału, dzięki temu staram się nie iść 1 do 1, a wykorzystywać to co już zarobiłam, żeby zarobić więcej. Wygląda to mniej więcej tak, że mając np. kwotę wielkości 500 i ryzykując 10 to staram się to 10 podwajać bez przestawiania SL. Jak zaczynam zarabiać to mam większe zaplecze kapitału do działania i mogę zarobić jeszcze więcej. Staram się robić 2-3 poziomy, kiedyś robiłam 5, ale za długo to trwało i im bliżej końca tym większy strach przed stratą tego co już się zarobiło. Rozpiszę to bo ciężko mi to wyjaśnić:
kwota startowa 500
ryzykowana kwota 10
start 10
poziom 1 -> 20
poziom 2 -> 40
poziom 3 -> 80
jeśli próba się nie uda to mam 490, a jeśli się uda dojść do poziomu 3 to mam 500 +10 +20 +40, czyli 570.
Tu przedstawiam to bardziej obrazowo:
Na obrazku widać 15 prób, na każdą ryzyko 10 i z każdą próbą celem jest poziom 3. Wystarczy, że zaledwie dwie z 15nastu prób zakończymy sukcesem to łącznie będziemy na plus. Ja widzę w takiej metodzie zarządzania kapitałem bardzo duży potencjał i myślę, że właśnie to doprowadzi mnie w głównej mierze do mety. Często kończę dany cykl wcześniej nie starając się na siłę dobić do poziomu 3. Nie wiem, może lepiej gdybym tym nie manipulowała i sztywno trzymała się tych cykli tak, żeby za każdym razem starać się dobijać do poziomu nr 3.
Dziś ryzykuję 20 z mojego kapitału i zależy mi na zrobieniu 2 poziomów, czyli
start 20.
poziom 1 -> 40
poziom 2 -> 80
kapitał wyjściowy 660, jeśli próba ta zakończy się powodzeniem to kapitał na koniec wyniesie 660 +20 +40 czyli 720. (660 +80 - 20, które ryzykowaliśmy = 720). Jeśli tylko uda się dojść do poziomu 2 to może skuszę się na poziom trzeci i wtedy saldo wyniosłoby 660 + 160 -20, czyli 800.
Staram się tłumaczyć to co chcę przekazać najlepiej jak tylko potrafię, jeśli coś jest nie do końca jasne to chętnie odpowiem na pytania :)
===========================================================
rachunek od 5$ do 5mln$
https://www.myfxbook.com/members/aniafx1/annaburska/2403276
https://www.mql5.com/en/signals/373185
podpięty rachunek z dwukrotnie większym ryzykiem z wpłatą 2000 pln
https://www.myfxbook.com/members/aniafx1/anna-burska-standard-account/2412254
https://www.mql5.com/en/signals/392904
20 zyskownych transakcji - wydaje się bardzo proste a jednak takie trudne. Z całego serca życzę sukcesu a potem kolejnych 20 takich 100% transakcji... tylko jest jeden problem - zabraknie wtedy na świecie pieniędzy.
Nie 20 zyskownych transakcji bo uwzględniam też spadki i straty, do tego 100% całego kapitału nie jest robione nigdy całym kapitałem, a całą serią prób, żeby zrobić 100% kapitału jednym strzałem, jedną transakcją to musiałabym też prawie cały kapitał ryzykować a tego nie ma w moim planie. Górny target też mam ściśle określony, więc jestem pewna, że pieniędzy na świecie nie zabraknie ;)
Z mojego skromnego doświadczenia giełdowo-forexowo-kryptowalutowego wynika że 100% na transakcji szczególnie na kryptowalutach i forexie wcale nie jest jakąś rzadkością.
Drugie spostrzeżenie to że często szarpanie procencików jest dużo mniej skuteczne niż pozostawienie otwartej pozycji i zdjęcie z niej jednym ruchem więcej.
100% na transakcji, ale ile trzeba zaryzykować żeby 100% w jednej transakcji zarobić na rynku walutowym? Ja ryzykuję stosunkowo mało do kapitału, dlatego nie jest to praktycznie możliwe żeby w jednej transakcji zarobić 100% całego kapitału. Rynek kryptowalut to co innego, ale ja tu inwestuję na Forex, a kryptowaluty całkiem oddzielny temat. U brokerów też można spekulować na kryptowalutach, ale ja zwracam uwagę na koszty a tam są one zbyt wysokie i moim zdaniem lepiej jest "fizycznie" kupować kryptowaluty niż na nich spekulować za pomocą brokerów Forex.
Może i 100% na transakcji to nie rzadkość, ale pokaż mi kogoś takiego kto choć 5 razy trafił jedną transakcją pod rząd i za każdym razem podwajał cały kapitał, ja nikogo takiego nie znam. Wiem o osobach, które robiły 5-6 razy 100% od wyjściowego kapitału i od nie tak małej kwoty, ale nigdy nie było to w jednej transakcji, a w jakieś puli zleceń, nie na jeden ruch. Ja chcę to zrobić 20 razy, nie spieszy mi się.
Myślę że przy małych kwotach można tak jak piszesz pozostawić otwarte pozycje i niech święci czuwają.
Tu się trochę nie zgodzę bo przy większych kwotach nie pozwoli psychika. Procent składany to bardzo dobra technika i owocna.
Mi chodzi o to, żeby właśnie później nie było tego problemu, gdzie psychika przy większych kwotach nie pozwoli i dlatego właśnie od samego początku ryzykuję tyle ile bym zaryzykowała przy większej kwocie. Nie ważne, że to tylko 5$, ma być tak samo jakby to było 5k$ czy więcej
Myślę, że nie do końca się nam udaje tak oszukać psychikę. To dobre podejście, jednak koty później robią wrażenie. Sam widzę, ze jest mi ciężko trzymać pozycje zyskowne dłużej...
wiem właśnie, że robią, sama przy większych kwotach zachowuje się całkiem inaczej, zazwyczaj zbyt ostrożnie
Może nie na typowym forexie, ale na CFD na surowcach można zrobić 100% na transakcji nie angażując całego kapitału przy relatywnie małych ruchach.
W ogóle nie znam się na CFD, masz może gdzieś u siebie na blogu jakieś informację doszkalające w tym temacie, a jak nie u siebie to może coś innego mógłbyś polecić od czego zacząć? Już dawno chciałam się w tym temacie doszkolić.
Nie wiem czy wytrzymałabym tyle z takim postanowieniem, dlatego trzymam kciuki aby Ci się powiodło ;)
dzięki :) przejście każdego pojedynczego etapu tego planu będzie dla mnie wielkim sukcesem
Początki zawsze są żmudne. Frajda przychodzi później, cierpliwość i konsekwencja dążenia do celu to podstawa :)
Tak wiem, dzięki za wsparcie :)
Ja się zastanawiam tylko nad tym skąd akurat takie wyzwanie.
Mam tu na myśli to, że jeżeli masz doświadczenie w grze i jesteś pewna tego co robisz (oczywiście wiadomo, że na giełdzie nigdy nie ma pewności.)
Tylko - rozumiem, że masz wiedzę i wiesz o co chodzi - stąd nasuwa się pytanie - czemu zaczynasz od $5 ? Z wyliczeń wychodzi, że by osiągnąć cel potrzebujesz powiedzmy 10 lat.
To jakbyś zaczęła od 8 poziomu tj. $1280... oszczędziłabyś sobie 8 poziomów... czyli 4 lata gry ;)
Bo akurat takie sobie wymyśliłam i zrealizowanie takie planu do końca to by było dopiero coś wielkiego. Mam spore doświadczenie, zgadza się i to nie jest tak, że trzęsę się nad tak mikroskopijnym kapitałem, po prostu taki plan takie ustalenia więc idę według tego co sobie założyłam. Nie ma pośpiechu bo w tym zadaniu nie chodzi tylko o pieniądze.
Na razie podpięłam pod to konto 2000zł, po przejściu pierwszego poziomu mam w planie podpiąć jeszcze inne konto z kwotą 10-20k pln. Na razie nie chciałam tego robić, żeby zacząć na czysto bez dodatkowej presji, nie chciałabym, żeby podpięcie większych środków w jakikolwiek sposób wpływało na moje decyzje. Właściwie to na pewno na nie wpłynie, ale nie chcę żeby mi to jakoś utrudniło. Główny cel ma być zrobiony od tych 5$, z innych kont mogę dowolnie wypłacać. Dzięki za ciekawy komentarz :)
spore wyzwanie, gratuluje cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu
wytrwałość i cierpliwość dopiero wyjdzie, na razie to jeszcze sam początek drogi ;)
Luty się jeszcze nie skończył :) Odrobina dobrej passy i to będzie trzeci miesiąc z kolei na plusie... Niesamowite... Trzymam kciuki i nieustannie dopinguje :)
Zobaczymy... ja tez trzymam kciuki za siebie ;)
Dość ambitnie :) bede obserwował :)
Wychodzi 100 000 000% jeszcze nikomu na swiecie sie tego nie udalo dokonac.
Czy udało się czy nie to nie wiem, ale wiem że mocno abitnie i będzie to dla mnie wielki wyczyn. Dzięki za komentarz!
Tak czy inaczej trzymam kciuki :)