Witam dostałem ostatnio do testów procesor gitarowy marki boss model GP-10 i muszę przyznać ,że nigdy dotąd nie słyszałem tak czystego dźwięku . Posiadam wzmacniacz line 6 już od paru dobrych lat ale po kilku godzinach spędzonych przy bossie nie potrafię znów przestawić się na wzmacniacz ,który brzmi już według mnie jak karton. Dla mnie największą zaletą procesorów nad wzmacniaczami jest możliwość łatwego przenoszenia sprzętu . Możemy wpiąć się bezpośrednio do nagłośnienia na scenie lub po prostu nagrywać swoje utwory w zaciszu domowym , serdecznie zachęcam do spróbowania tej przygody lecz uprzedzam , nie łatwo jest później wrócić do dawnego sprzętu . Jeśli macie jakieś pytania lub doświadczenia z tego typu sprzętem śmiało piszcie!
Niebawem pojawi się film na Dtube ukazujący uroki tego cudeńka <3 .
Dziękuje 8