Cześć wam !
W takie upalne dni jakie teraz mamy w Polsce człowiek nie ma ochoty wychodzoć na takie słońce i często w największe temperatury chowamy się do cienia lub chłodzimy się w domu przed wiatrakiem. Schronienia przed słońcem szukają również owady które licznie zlatują się do naszych mieszkań, irytując domowników upornymi odgłosami lub bolesnymi ukąszeniami.
Chciałbym podzielić się z wami ciekawym sposobem jak poradzić sobie z plagą latających owadów które korzystaną z uchylonych okien i drzwi naszych domów. Rozwiąniem tego problemu są rośliny owadożerne.
Jakiś czas temu znalazłem ogłoszenie w którym sprzedawane były różne gatunki roślin tego typu. Jestem wielbicielem ciekawych pomysłów więc długo się nie zastanawiałem nad zakupem.
Prócz tego, że roślinki pomogą uporać mi się z insektami to do tego maja egzotyczny wygląd i przyciągają wzrok swoimi jaskrawymi kolorami.
Na zdjęciu nasionka zaraz po rozpakowaniu paczki, większość jest bardzo mała i łatwo je uszkodzić. Aktualnie są one już od paru nasionka są już w kubeczkach z ziemią i cierpliwie czekam aż zaczną kiełkować.
Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mógł pokazać wam zdjęcia dojrzałych już roślin gotowych do walki z owadami. 💀
Poniżej zamieszczam krótkie opisy gatunków które zakupiłem:
- Muchołówka Amerykańska (Dionaea Muscipula)
Bylina mięsożerna. Siedlisko naturalne: tereny bagienne z glebą ubogą w substancje odżywcze. Jeśli potencjalna ofiara potrąci znajdujący się na liściach pułapkowych jeden włosek dwa razy, bądź pojedynczo dwa inne w odstępie mniejszym niż ok. pół minuty, pułapka zamyka się w czasie zwykle krótszym od 1 sekundy. Roślina rozpoczyna wydzielanie enzymów trawiennych. Trawienie trwa kilka dni, w zależności od wielkości ofiary. Po zakończeniu tego procesu pułapka otwiera się i czyha na kolejnego owada (liczba zamknięć pułapki jest ograniczona do około 2-4, czasami do 1). Jeżeli pułapka nie nadaje się już do łapania zdobyczy, usycha, zaś na jej miejsce szybko wyrasta nowa.
- Kapturnica (Dzbanecznik) Saracenia
Liście dzbankowate do 1 m długości . Są to tzw. liście pułapkowe zawierające substancje trawienne bądź bakterie wspomagające rozkład substancji organicznych. Wabią ofiary zapachem (nektar). Zwabione owady toną w wodzie deszczowej zwykle wypełniającej wnętrze liścia pułapkowego. Kwiaty duże, żółte, białe, zielone lub czerwone, ze słupkami o charakterystycznym, parasolowatym wyglądzie. Słupki te osłaniają znajdujące się pod nimi pręciki.
- Rosiczka Przylądkowa (Drosera Capensis)
Bylina, roślina owadożerna. Siedlisko naturalne: torfowiska, tereny podmokłe.
Kwiaty samopylne. Liście wydzielają lepką, przywabiającą ciecz, do której przyklejają
się owady. Później liście zwijają się i trawią zdobycz, co dostarcza roślinie
związków azotu, w które jest ubogie naturalne środowisko życia rośliny.
- Rosiczka Łyżeczkowata (Drosera Spatulata)
Bylina. Rośnie naturalnie na torfowiskach i terenach podmokłych.
Jej liście pułapkowe mają włoski gruczołowe wabiące ofiarę, pułapka zwija się do
środka i trawi zdobycz przez jeden do dwóch tygodni.
Źródło: aukcja w serwisie allegro.pl użytkownika imbupuma od którego zakupiłem nasiona
Źródło grafik: wikipedia.org
Moja siostra miała muchołówkę amerykańską, ale jej nie podlewała i uschła :/
Haha one musza miec mokro bo to rosliny bagniste wiec nie dziwne ze uschly ;)
Wszystko ok jeśli te roślinki Ci się podobają a ich uprawa nie jest skomplikowana. Sam potraktowałbym to bardziej jako ciekawostkę niż sposób na pozbycie się owadów.
Czy te rośliny nie występują naturalnie w takich miejscach gdzie owady dostępne są przez cały rok?
Rosną ale głównie na bagnach i terenach podmokłych.
Lepiki na muchy i inna chemia nie dziala tak jak powinna wiec dlatego postawilem w tym roku na 100 nasion roslin tego typu :)
Jeśli rosną w takim klimacie gdzie przez cały rok mają dostęp do owadów, to pytanie co będzie zimą, żeby się nie okazało że trzeba je dokarmiać ;)
Lepiki na muchy odstraszają wyglądem, zwłaszcza jak już są zużyte
te rośliny najlepiej podlewać wodą deszczową, lub destylowaną i bodajże jak pamiętam potrzebują kwaśnej gleby.