Nowy dom, nowa pompa ciepła i już trzeba ją naprawiać? :)
Taaak, bo dom faktycznie nowy ale pompa ciepła już nie.
W zasadzie to nawet nie jest pompa ciepła ale może jednka po kolei.
Ciepła początki
Planując instalacje ogrzewania w nowym domu, na samym początku nie bardzo wiedziałem w jaki sposób będe dostarczał do niego ciepło. W projekcie był zaplanowany kocioł na paliwo stałe ale wiem ile z tym jest roboty, więc chciałem pójśc w paliwo mnie upierdliwe.
Kolejnym typem był oczywiście gaz ziemny. PGNiG nawet obiecało, że przyłącz zrobi ale dopiero dwa lata po zakupie domu. Sporo czekania.
Między czasie miały być diwe zimy, podczas których fajnie byłoby mieć dodatnie temperatury w domu.
Postanowiłem więc kupić średniej wielkości bufor, wsadzić w niego grzałkę podpiętą do prostego układu sterującego i w taki sposób przezimowałem pierwsze miesiące z ujemnymi temperaturami. Jeszcze wtedy nie mieszkałem, był to okres wygrzewania podłóg więc i temperatura utrzymywana w domu była sporo niższa niż w normalnych warunkach.
Wszystko działalo bardzo fajnie i bezobsuługowo. Jako zwolennik prostych rozwiązan byłem bardzo zadowolony. Do czasu.
Pierwszy rachunek
Pewnego pięknego dnia przyszło rozliczenie z Taurona. 3 miesiące grzania ksoztowały mnie ponad 3kPLN. Dużo. Za dużo. Wtedy to zacząłem interesowac sie pompami ciepła...
Poczytałem czym różni sie pompa powietrzna od gruntowej. Jakie są wady i zalety obydwu. Gdzie jaka spisuje się najlepiej i parę innych rzeczy.
Pompy ciepła dostępne na rynku mają jednak wielka wadę - są pierońsko drogie. Czemu?
Sam zadałem sobie takie pytanie i zacząłem drązyć temat.
Odpowiedź była prosta - jest na to mega popyt. Ogrzewanie domu "bez spalania paliw kopalnych" jest mega trendy więc producenci takich systemów mogą mocno śrubować ceny. Czy można coś z tym zrobić? Oczywiście! Zrobić taką pompę samemu.
Poszukiwania zacząłem od polskiego internetu, później był angielski a na koncu rosyjski. Powstają pompy ciepła "samorobki" tworzone od zera. Żeby jednak coś takiego zrobić dobrze byłoby mieć wiedzę z zakresu chłodnictwa. A ja to tylko prosty elektryk jestem :)
Bardzo często pojawia się pomysł by nie budować pompy od zera a przerobić na nią już istniejący układ - klimatyzator.
Z pomocą przyszedł polski kanał na youtube "klimatyzacja katowice". gdzie tamtejszy autor dzielil sie wiedzą jak w prosty sposób przerobić klimatyzator na pompę ciepła.
Niestety wiedza ta aktualnie na tym kanale jest niedostępna (lobby związane z pompami ciepła przekonało chłopaków z Katowic, że jednak powinni odpuścić temat przeróbek i przestać psuć rynek). Natomiast to co zapamiętałem z filmików - moje!
Przez mój dom przewinęlo się do tej pory kilka klimatyzatorów,na których się uczyłem i które testowałem. Trzeci z nich działa nieprzerwanie już prawie 8 miesięcy.
Początki były trudne, ale teraz dobrze się dogadujemy :)
A o szczegółach opowiem kolejnym razem.
Do następnego!