O, te przyczepione zakrętki to istna katastrofa cywilizacyjna, jeden z najbardziej irytujących "ekologicznych" wynalazków ostatnich lat! Ktoś w biurze klimatycznej biurokracji najwyraźniej uznał, że ludzie są zbyt niezdarni, by sami odkładać zakrętki do recyklingu, więc trzeba je na siłę przyczepić do butelek – ale przy okazji sprawić, że każdy łyk napoju będzie o wiele bardziej frustrujący.
Żeby nie było: znam ludzi, którym to nie przeszkadza. Ale im nigdy nic nie przeszkadza. Stare, zwykłe nakrętki również.
1. „Ekologiczne”? Nie, dziękuję!
Zacznijmy od tego, że niby ma to zmniejszyć ilość odpadów z zakrętek, ale czy ktoś przeanalizował, ile dodatkowego plastiku potrzeba, by wzmocnić ten idiotyczny zawias? Klasyczne zakrętki były proste – odkręcasz, zakręcasz, koniec. Teraz mamy dodatkowe elementy, dodatkową ilość plastiku, dodatkową energię zużytą na produkcję i transport – i jakoś nikt się tym nie przejmuje!
A co, jeśli powiem, że te zawiasy są wykonane z innego rodzaju plastiku niż sama butelka, co potencjalnie UTRUDNIA recykling? Oddzielanie tych elementów w zakładach przetwórczych może wymagać dodatkowych maszyn lub ręcznej pracy. Świetnie, więcej problemów, mniej efektywnej gospodarki odpadami. Prawda, stare rozwiązanie nie było również idealne na butelce zostawała ta obrączka z innego plastiku. Co zatem zmieniło nowe rozwiązanie skoro połowa ludzi jakich znam urywa to cholerstwo przy pierwszym otworzeniu butelki? A potem się kłuje tymi ostrymi plastikowymi igiełkami które pełniły funkcję zawiasu?
Inna sprawa, że ten cały recykling to ściema. Może i trochę surowców się odzyskuje, ale nikt nie mówi głośno o tym ile to całe oczyszczanie śmieci produkuje zanieczyszczeń. Dzięki temu korporacje mają wymówkę produkując jeszcze więcej plastiku. Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
2. Niepraktyczne, wkurzające, bezsensowne
Jeśli piłeś kiedyś napój z taką zakrętką, to już wiesz, o czym mówię. Po odkręceniu ten plastikowy zawias miota się jak szalony – albo zwisa bez sensu, albo odgina się w sposób, który utrudnia picie. Czasem próbuje się sam zamknąć, czasem odbija się od nosa. Naprawdę, jedyne, czego nam brakowało w życiu, to walczenie z zakrętką przy każdej próbie napicia się wody!
A co z butelkami wielokrotnego użytku? Jeśli ktoś miał pecha i trafił na projekt, gdzie zakrętka się źle układa, to będzie musiał się męczyć za każdym razem, zamiast po prostu odkręcić i cieszyć się płynem.
3. Więcej odpadów, nie mniej!
Co ludzie robią, kiedy coś ich denerwuje? Zaczynają to niszczyć. To naturalne – jesteśmy istotami, które adaptują się do warunków. Więc co się dzieje z tymi nowymi zakrętkami? Ludzie odrywają je na siłę! Wystarczy kilka ruchów, żeby „złamać system” i uwolnić się od irytującego kawałka plastiku. Gratulacje dla ustawodawców – teraz mamy nie tylko zakrętkę wyrzuconą osobno, ale także uszkodzony zawias i jeszcze więcej problemów z recyklingiem!
4. Wprowadzanie na siłę – po co?!
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że NIKT tego nie chciał. Serio, widziałeś kiedyś petycję w stylu „Złączcie zakrętki z butelkami, bo nie umiem ich wrzucić do kosza!”? Nie? No właśnie. Ale oto Unia Europejska postanowiła nas uszczęśliwić i od 2024 r. producenci MUSZĄ się dostosować. I teraz wszyscy, od dzieci po dorosłych, muszą cierpieć, bo ktoś wpadł na pomysł, że rozwiązanie problemu odpadów to zrobienie butelek mniej wygodnymi.
5. Zwiększone ryzyko rozlania
Kiedyś można było spokojnie zdjąć zakrętkę i pić w dowolny sposób – teraz zdarza mi się zahaczyć strumieniem o dyndającą zakrętkę i mam wodę na koszulce. Trudniej to gówno również zakręcić z powrotem na butelce. zdarza mi się wkręcić krzywo i butelka niby zakręcona ale za to nieszczelnie. Dzięki, cudowny postęp!
6. Po co to komu?
Jeśli ktoś rzeczywiście chciałby ograniczyć plastikowe odpady, wystarczyłoby po prostu edukować ludzi o recyklingu, a nie zmuszać wszystkich do męczenia się z bezużytecznym rozwiązaniem. Można też promować lepsze, biodegradowalne materiały albo wprowadzić system zwrotnych butelek, ale nie – lepiej wkurzyć wszystkich i nazwać to ekologiczną rewolucją.
Są inne sposoby na walkę z plastikowymi odpadami – na przykład wdrożenie łatwo kompostowalnych nakrętek albo wprowadzenie szklanych butelek z recyklingu na większą skalę. Ale nie, zamiast tego mamy dodatkowy kawałek plastiku, który utrudnia życie, a wcale nie rozwiązuje problemu.
"***** ****"
🎉
@tipu curate
Upvoted 👌 (Mana: 30/40) Liquid rewards.