Opowieść o początkach przyjaźni Tommy'ego Wiseau i Grega Sestero - aktorów filmu "The Room", który został okrzyknięty jednym z najgorszych filmów świata.
Tommy Wiseau postać iście enigmatyczna, człowiek znikąd, o którym nikt nic nie wie. Jak podają źródła przypuszcza się, że jest Polakiem urodzonym w Poznaniu, sam bohater nigdy jednak tego nie potwierdził i zapewne już nie potwierdzi biorąc pod uwagę jego ekscentryczny charakter. Podążając za marzeniami stworzył "coś" co sprawiło, że stał się inspiracją dla innych i doczekał się swojej biografii na dużym ekranie. To coś nazywa się "The Room" film tak zły, że aż dobry, produkcja pełna kuriozalnych dialogów i tragicznego wręcz aktorstwa, której popularność paradoksalnie rośnie.
W 2013 roku bliski przyjaciel Tommy'ego i jeden z głównych bohaterów filmu "The Room" Greg Sestero wydał autbiografię "The Disaster Artist: My Life Inside The Room, the Greatest Bad Movie Ever Made", w której opisuje kulisy powstania filmu oraz bliskiej znajomości z jego twórcą. Zaintrygowany lekturą James Franco postanowił przenieść ją na ekran wcielając się jednocześnie w rolę głównego bohatera. Franco z pomocą swojego brata Dave'a (odtwórca roli Sestero) w bardzo serdeczny, szczery i zabawny sposób pokazał jak wady można zmienić w zalety.
Projekt, który powstał, to słodko-gorzka komedia pełna energii i pasji, która opowiada o potędze marzeń, prawdziwej przyjaźni i ukazuje świat Hollywood w krzywym zwierciadle. Franco nie wyśmiewa i nie szydzi, stworzył on historię pełną zrozumienia i wspaniale wciela się w postać "kreskówkowego" dziwaka Tomy'ego, kreując (w moim skromnym mniemaniu) najlepszą rolę w swojej aktorskiej karierze.
Podsumowując - "Disaster Artist" to inteligentny film balansujący na pograniczu ekscentryczności, humoru i szacunku dla bohaterów, w który wbudowany poziom sympatii i wsparcia pomiędzy dwojgiem rodzeństwa dodaje mu dodatkowej warstwy serdeczności i serca co pozwala uchronić twórców od protekcjonalnego działania. Bracia Franco celebrują twórczy impuls Tommy'ego Wiseau i Grega Sestero przenosząc go do swojego projektu, jedyna różnica w tym, że oni naprawdę mają talent.
Przed seansem polecam zapoznać się z oryginalnym projektem Wiseau. Naprawdę warto wylać przed sobą tę autostradę chujozy, dzięki temu można lepiej poznać postacie i w pełni docenić klasę i oddanie Jamesa i Dave'a w "Disaster Artist". Link tu - The Room 2001
Jeśli znacie ciekawe fakty z życia Tommy'ego Wiseau proszę o komentarz, może ktoś zna odpowiedź na nurtujące wszystkich pytania - Skąd pochodzi, kim jest i skąd wzięła się jego fortuna, w jaki sposób zgromadził majątek, który pozwolił mu wydać łącznie 6 milionów dolarów na "The Room", czy bracia Franco zapoczątkowali złotą erę Tommy'ego ?
Sam film Jamesa Franco świetny! Jego gra aktorska genialna! Pod koniec filmu aż się wzruszyłem i żal mi się zrobiło głównego bohatera...
Zdecydowanie warto obejrzeć wcześniej "The Room", bo dzięki temu można bardziej docenić wielkość Franco i jego filmu.