Właścicielka zazdrosna i wystraszona, że jej ktoś ukradnie. Spędziłam tam na wsi dwa tygodnie i zawsze krzyczała, jak chodziłam z cielakiem pogadać. A takie fajne stworzenie, bawił się jak piesek :))
You are viewing a single comment's thread from:
Właścicielka zazdrosna i wystraszona, że jej ktoś ukradnie. Spędziłam tam na wsi dwa tygodnie i zawsze krzyczała, jak chodziłam z cielakiem pogadać. A takie fajne stworzenie, bawił się jak piesek :))