Sytuacja KBK (@krolestwo) w ostatnich miesiącach wyraźnie się polepszyła. Co prawda wciąż trochę brakuje do optimum, ale średni miesięczny deficyt to w ostatnim kwartale kilkaset złotych a nie tysiąc+, tak jak na początku roku. To napawa optymizmem. Problem jednak w tym, że idzie koniec roku i w styczniu poprzeczka znowu pójdzie w górę, bo ZBK dokona waloryzacji czynszu, a ten zależy od inflacji. Można więc spodziewać się znaczącego wzrostu kosztów. A zatem nasze obecne optimum to nie wyjście na zero, ale zbudowanie pewnej nadwyżki, która pozwoli nam spokojnie wejść w 2023 rok.
Największym gwarantem stabilności KBK są oczywiście stałe darowizny. Tych obecnie mamy 14 na łączną kwotę 1745 zł. Reszta to wsparcie okazjonalne, jednorazowe lub co jakiś czas, ale nie co miesiąc. Kilka dodatkowych darowizn po 100 zł polepszyłoby nieco sytuację. Albo kilkanaście po 50 zł...
W najbliższym czasie zamierzam ruszyć w KBK z jakąś kampanią zachęcającą do regularnego wsparcia. Tylko w taki sposób Królestwo może osiągnąć gwarancję przetrwania. No a 50 zł co miesiąc to przy obecnych cenach nie jest nic, co byłoby poza zasięgiem nawet najbiedniejszych studentów. Ot, 3 kebaby. Zwłaszcza, że w KBK zamiast tych trzech kebsów można dostać 12 herbat.
Oczywiście dopuszczam myśl, że ktoś oszczędza na wszystkim, mieszka w pokoju, w którym mieści się tylko łóżko, je tylko ryż z jogurtem a minutkę zaparza 3 razy. Ale dla takich osób też mam rozwiązanie. Jest nim Hive. W zapasie mam blisko 600 Account Creation Tokenów. Wystarczy podać nazwę. Konto jestem w stanie stworzyć w 2 minuty. A potem pozostaje tylko pisać. Jeśli ktoś robi to regularnie, nie idzie na łatwiznę i nie nastawia się na szybkie zbicie fortuny, to spokojnie uzbiera 10 HBD miesięcznie (a nawet więcej), które może przekazać na wsparcie Funduszu Rozwojowego i dzięki temu przez blisko 2 tygodnie codziennie pić herbatę w KBK. Moim zdaniem brzmi jak wyśmienity plan. Szkoda tylko, że tak mało osób korzysta z tej możliwości. Cóż, czas spróbować to zmienić...
PS. To prawda.