You are viewing a single comment's thread from:

RE: Forex trader, mój pierwszy post o mnie :))

in #polish7 years ago

No właśnie i tu jest ten problem, że nie wiem co zrobić, na razie jeszcze poczekam, bo i tak wszystko jest na spadkach już mi spadło na 93% a już jakiś czas temu było 300% i też nie sprzedałem, liczyłem że pójdzie jeszcze wyżej.

Sort:  

No tak to jest, ja staram się nie rozważać tego co byłoby gdyby itp. a patrze na to co jest teraz w danej chwili i na tej podstawie podejmuje decyzje. Najlepiej pomaga dywersyfikacja i dzielenie kapitału, na fx to działa, pewnie na inwestowaniu w kryptowaluty też pomoże. Lżej się wtedy podchodzi do ewentualnego niepowodzenia bo jak się nie uda to na jakimś odsetku kapitału, a w innych przypadkach wyjdzie. Chodzi o to, żeby w łącznym ujęciu bilans wychodził na plus :)

Dzięki, spróbuję tak zrobić.

Mam jeszcze jedno pytanie do ciebie, ludzie wpłacają dla ciebie kasę a ty nią grasz? Czy jak to wygląda

Nie no zarządzam tylko swoimi środkami, kiedyś też bawiłam się w zarządzanie czyjąś kasą, mimo tego, że to nielegalne. Mam z tym związane złe doświadczenia. Ludzie nie wytrzymują spadków kapitału, ja mam większą presje na wyniki przez co idzie gorzej, nie ma tego handlu na luzie tylko w stresie i ostatnia rzecz, która najbardziej mnie do tego zniechęciła to to, że ktoś mówi, że ma świadomość ryzyka, że wie, że może stracić a później jak okazuje się, że jest jakieś obsunięcie kapitału, co było wyraźnie zaznaczane, że tak może być i że to nie drukarka do pieniędzy, gdzie nic nie idzie nigdy w drugą stronę.... pozostaje taki niesmak, spory i najczęściej kończyło się tak, że oddawałam komuś środki, które były poniżej wpłaty depozytu. Super sprawa dla takiego inwestora - zysk bez ryzyka! Najgorzej że i często to było powodem do niezadowolenia bo przecież ktoś trzymał tyle te pieniądze no i nie zarobił. Bez sensu dla mnie takie coś, wole już opiekować się swoimi środkami, a jeśli ktoś chce to może po prostu podpiąć się pod mój sygnał, wtedy to jest kompletnie niepersonalne i ktoś widzi dokładnie, że 100% to samo dzieje się na moim i na czyimś rachunku. Chociaż i tak raczej zniechęcam do tego niż namawiam bo trzeba mieć świadomość, że mimo wszelkich zabezpieczeń ja mogę wyzerować cały rachunek i jest to technicznie możliwe, a wtedy ktoś kto odbiera sygnał też straci 100% swojej wpłaty. Dlatego warto dzielić kapitał i wpłacać do brokera też tylko część środków, a nie całość jaką mamy przeznaczoną na inwestycję.

nie mam pojęcia o rynku i handlu na forex kiedyś założyłem tam rachunek ale ani razu nie zagrałem, jakaś czarna magia dla mnie. Myślałem właśnie o wpłacie dla jakiegoś brokera który wie o co chodzi. Wiem że ludzie mówią że rozumieją że można stracić. Ja szczerze naprawdę to rozumiem, traktuję to jak wypad do kasyna, kasa z góry przegrana, a jak się uda to jest super, jeśli nie ok. z takim założeniem właśnie tam szedłem. Może podeślij jakiegoś lina gdzie mogę zobaczyć jak handlujesz i o co tam chodzi.

Dziś wrzucę post z linkami gdzie można na bieżąco podglądać wyniki na moim rachunku tym na którym realizuje mój główny cel i właściwie to aktualnie tylko na tym koncie handluje, ale będę musiała podpiąć do tego rachunku jakiś inny swój jeszcze rachunek standard bo przydałoby się coś dodatkowo do wypłacania. Jak zaczyna się na FX to najważniejsze to nie wpłacaj całego bankrolla do brokera, a podzielić na części i najlepiej zacząć od minimalnych wolumenów.

To czekam na post daj znać jak napiszesz żebym nie przegapił. Leci Follow do ciebie i mam nadzieję że nie przegapię twoich postów.

ok dzięki :)