Po 2 latach wróciliśmy w Bieszczady.
W 2020r. była to nasza wersja wakacji pandemicznych – wybrać małą niezbyt zaludnioną miejscowość, aby przeżyć przez kilkanaście dni spokojny czas z niewielką szansą złapania covidka. Wybraliśmy Zawóz nad Jeziorem Solińskim i na tyle nam się spodobało, że w tym roku postanowiliśmy tam wrócić.
Poniżej krótka relacja z tegorocznego tygodniowego pobytu.
A więc Zawóz – mała malownicza wioska leżąca po południowo-zachodniej stronie Jeziora Solińskiego. Niewiele ponad 200 mieszkańców (dane z 2020r.), zdecydowanie zwiększa swoje zaludnienie w sezonie wakacyjnym. Nic dziwnego, leży bowiem tuż nad Zalewem i przy odrobinie szczęścia przy wyborze miejscówki można podziwiać wybrzeże prosto z własnego tarasu 😊
W wiosce zdołaliśmy odkryć 2 całkiem znośnie zaopatrzone sklepy (otwarte w każdą niedzielę!), kościół, dwie plaże i leżące przy nich knajpki. Jedną z nich był urokliwy Bolo Bar, w 2020r. stojący na trawiastej plaży, dzięki czemu można było sączyć piwo siedząc na przynależących do baru leżakach i hamakach. Do właściciela należy również niewielkie pole campingowe, zajęte przez kilka dosłownie przyczep, oraz maleńka przystań z kajakami i rowerami wodnymi.
W tym roku niespodzianki – po pierwsze, bar został przebudowany (a właściwie rozbudowany) i w związku z tym przeniesiony nieco dalej, na drugą stronę drogi, przez co traci się urok siedzenia bezpośrednio na plaży na leżakach – siedzisz po prostu przy stole, więc w kostiumie kąpielowym już jakoś nie wypada 😉 Z plusów – Bolo Bar rozbudował swoją ofertę gastronomiczną (jak i ceny...), poza piwem można również napić się Cydru Dobrońskiego „z kija”, a nawet frizzante 😊 Jedzenie całkiem smaczne, przygotowywane z sercem, świetna pizza, którą odkryliśmy dopiero ostatniego dnia pobytu, oraz ciekawe, codziennie inne desery.
Drugą z niespodzianek, niestety jeszcze mniej przyjemną, było zdecydowane obniżenie poziomu wody w Zalewie Solińskim, przez co tak urokliwa zapamiętana przez nas plaża właściwie przestała istnieć. Zauważyć się dało głównie błoto i muł, co na pewno miało spory wpływ na wrażenia turystów, których na plaży po prostu nie było. Ostatniego dnia pobytu trudno było nawet ruszyć rowerkiem wodnym z pomostu i nieźle natrudziliśmy się, żeby wypchnąć z mułu dwa pojazdy. Na szczęście się udało i wrażenia z wieczornej przejażdżki po zalewie były niezapomniane 😊
Zdecydowanie ciekawszą w tym roku plażą był drugi skrawek Zawozu. Tam również znajduje się sporo ośrodkowych wypoczynkowych, wypożyczalnia sprzętów wodnych, a także sympatyczna knajpa „Ostatnia deska ratunku” położona nieco na wzgórzu, dzięki czemu przy obiedzie można podziwiać widok na jezioro.
Wetlina – niewielka miejscowość, będąca bazą wypadową wielu bieszczadzkich szlaków turystycznych, z których z racji tego, że byliśmy z psami, niestety nie mogliśmy korzystać (psy nie mają wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego). My wybraliśmy się do Wetliny w jedyny podczas naszego pobytu deszczowy dzień, aby spróbować tak zachwalanych naleśników-gigantów w Chacie Wędrowca. Sława w mediach wyprzedza rzeczone naleśniki, które są zastrzeżone prawem patentowym i jedynie Chata Wędrowca serwuje te specjały, wyrabiane ze specjalnego, autorskiego ciasta.
Do Chaty Wędrowca zawsze jest kolejka – 2 lata temu nie udało nam się tam dostać wcale, w tym roku, może z powodu kiepskiej pogody tego akurat dnia, kolejka nie była zbyt wielka, więc postanowiliśmy zawalczyć o miejsce, tym bardziej, że opisane jest jako przyjazne czworonogom. Odstaliśmy w deszczu jakieś 40 minut, przy czym obsługa regularnie informowała, że czas oczekiwania na sam posiłek, już po zamówieniu w lokalu, wynosi około godziny. Tego dnia serwowano wyłącznie naleśniki, mimo że lokal szczyci się bogatym menu kuchni bieszczadzkiej. Na miejscu okazało się również, że brak jest truskawek, więc pozostało wybrać jedynie naleśniki z jagodami (to danie serwowane jest wyłącznie na słodko, więc innego wyboru brak). Ku naszemu zdziwieniu, otrzymaliśmy posiłek znacznie szybciej, niż początkowo zapowiadano. Wnętrze Chaty jest bardzo klimatyczne, panuje tam specyficzny zapach starych mebli, a z głośników słychać bieszczadzkie ballady.
Sam naleśnik – no cóż, nie jestem fanką obiadów na słodko, zatem mimo że był dość smaczny, nie usatysfakcjonował mnie w pełni i po powrocie musiałam jeszcze zjeść kolację 😉 Ciasto grube i puszyste, danie ładnie podane, dużo owoców. Na szczęście wybrałam rozmiar średni, a nie duży, ale i tak nie mogłam tego zmieścić – jak dla mnie za dużo słodkości. Czy aż tak godny uwagi jak go opisują – nie wydaje mi się. Najważniejsze, że pozycja zaliczona i nie będzie potrzeby tam wracać 😉
Polańczyk – tego kurortu chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Odwiedziliśmy miejscowość dwukrotnie – raz, żeby powłóczyć się po głównej ulicy i zjeść fajny obiad (hmm…. Chyba nie mam szczęścia do obiadów w Bieszczadach 😉) oraz odwiedzić punkt widokowy, a za drugim razem pojechaliśmy po prostu na Zieloną Plażę w okolicach campingu Zjawa.
Plaża sympatyczna, wytyczone kąpielisko i wspaniały widok na żaglówki, a dla nas głównym atutem było położenie wśród wysokich drzew, dzięki czemu mieliśmy na stałe miejsce w cieniu – psy były nam wdzięczne 😉
Podsumowując, spędziliśmy fajny i relaksujący czas w tym ciekawym zakątku Polski. W miarę możliwości wrzucę jeszcze post z opisem atrakcji sprzed 2 lat, bo wówczas również sporo się działo :)
The rewards earned on this comment will go directly to the people( @polish.hive ) sharing the post on Twitter as long as they are registered with @poshtoken. Sign up at https://hiveposh.com.
bardzo ładna panorama Jeziora Solińskiego, piękna i czysta
@tipu curate 2
Upvoted 👌 (Mana: 35/55) Liquid rewards.
Cuddles 🐈 and chuckles. 😂
Congratulations, your post has been added to Pinmapple! 🎉🥳🍍
Did you know you have your own profile map?
And every post has their own map too!
Want to have your post on the map too?
Your content has been voted as a part of Encouragement program. Keep up the good work!
Use Ecency daily to boost your growth on platform!
Support Ecency
Vote for new Proposal
Delegate HP and earn more
Congratulations @moniqwashere! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
<table><tr><td><img src="https://images.hive.blog/60x70/http://hivebuzz.me/@moniqwashere/upvoted.png?202208241151" /><td>You received more than 2000 upvotes.<br />Your next target is to reach 2250 upvotes. <p dir="auto"><sub><em>You can view your badges on <a href="https://hivebuzz.me/@moniqwashere" target="_blank" rel="noreferrer noopener" title="This link will take you away from hive.blog" class="external_link">your board and compare yourself to others in the <a href="https://hivebuzz.me/ranking" target="_blank" rel="noreferrer noopener" title="This link will take you away from hive.blog" class="external_link">Ranking<br /> <sub><em>If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word <code>STOP <h6>Support the HiveBuzz project. <a href="https://hivesigner.com/sign/update_proposal_votes?proposal_ids=%5B%22199%22%5D&approve=true" target="_blank" rel="noreferrer noopener" title="This link will take you away from hive.blog" class="external_link">Vote for <a href="https://peakd.com/me/proposals/199" target="_blank" rel="noreferrer noopener" title="This link will take you away from hive.blog" class="external_link">our proposal!Congratulations @moniqwashere! You received the biggest smile and some love from TravelFeed! Keep up the amazing blog. 😍 Your post was also chosen as top pick of the day and is now featured on the TravelFeed.io front page.
Thanks for using TravelFeed!
@pl-travelfeed (TravelFeed team)
PS: TravelFeed is in social media to reach more people, follow us on Facebook, Instagram, and Twitter.